W praktyce często zdarza się, że rodzice nie wykonują właściwie obowiązków wynikających z orzeczenia sądu lub zawartej ugody regulujących kontakty z dzieckiem. Większość zgłaszanych naruszeń dotyczy utrudniania kontaktów przez rodzica, u którego dziecko stale przebywa. Polegają one na odmowie wydania dziecka w terminach ustalonych przez sąd. Utrudnianie kontaktów może również przybierać postać mniej lub bardziej wyraźnego wpływania na małoletniego w celu zniechęcenia go do realizacji kontaktów z drugim rodzicem, na przykład poprzez proponowanie dziecku w terminach zaplanowanych kontaktów innych sposobów spędzania czasu (atrakcyjnych wyjazdów, zajęć dodatkowych). W praktyce szczególnie trudne do udowodnienia są zachowania angażujące dziecko w spór między rodzicami w celu budowania „wspólnego frontu” przeciwko drugiemu rodzicowi. W konsekwencji takich działań dziecko samo odmawia wykonywania kontaktów, co spotyka się z aprobatą rodzica, u którego dziecko stale przebywa. Takie zachowania należy traktować w kategorii naruszenia obowiązków w zakresie wykonywania kontaktów.
Naruszającym obowiązki dotyczące kontaktów może być również rodzic uprawniony do kontaktów lub taki, któremu kontaktów zakazano. W pierwszym wypadku naruszenie przybrać może postać dwóch skrajnie odmiennych stanów faktycznych. Z jednej strony rodzic uprawniony do kontaktów z dzieckiem może te kontakty przedłużać ponad terminy ustalone w orzeczeniu sądu lub ugodzie. Z drugiej strony, rodzic może nie realizować ustalonych kontaktów, tzn. nie spotykać się z dzieckiem w ustalonych dniach i godzinach. Nie wolno zapominać, że kontakty z dzieckiem są nie tylko prawem rodzica ale jednocześnie jego obowiązkiem, o czym warto pamiętać na etapie ich określania. W wypadku osoby, której kontaktu zakazano, naruszenie obowiązków będzie oczywiście polegało na nieuprawnionej styczności z dzieckiem.
Z dniem 13 sierpnia 2011 r. wprowadzono do Kodeksu postępowania cywilnego instrumenty prawne dedykowane sankcjonowaniu naruszeń obowiązków wynikających z orzeczenia albo ugody zawartej przed sądem lub przed mediatorem w przedmiocie kontaktów z dzieckiem. Jeżeli jeden z rodziców narusza obowiązki wynikające z orzeczenia sądu lub ugody zawartej przed mediatorem, sąd może nakazać mu zapłatę oznaczonej sumy pieniężnej na rzecz drugiego rodzica. Postępowanie w tym przedmiocie odbywa się co do zasady w dwóch etapach. W pierwszym etapie sąd wydaje postanowienie, którego treścią jest zagrożenie nakazaniem zapłaty oznaczonej sumy pieniężnej za naruszenie lub niewłaściwe wykonywanie obowiązków (art. 59815 k.p.c.). W postanowieniu tym określa wysokość sumy pieniężnej. Sąd ma możliwość wydania takiego rozstrzygnięcia już na etapie sądowego ustalania kontaktów (np. w wyroku rozwodowym), jeżeli istnieje uzasadniona obawa niewykonywania obowiązków określonych w postanowieniu o kontaktach (art. 5821 § 3 k.p.c.).
Jeżeli, mimo wydania postanowienia o zagrożeniu karą pieniężną, rodzic w dalszym ciągu niewłaściwie wykonuje obowiązki dotyczące kontaktów, sąd wydaje postanowienie, w którym nakazuje zapłatę sumy pieniężnej za każdy taki przypadek. Zasądzona kara stanowi więc iloczyn kwoty, którą sąd wcześniej zagroził za każde naruszenie, oraz liczby stwierdzonych naruszeń.
Rodzic, który uniemożliwił realizację kontaktu wynikającego z orzeczenia sądu lub ugody sądowej lub zawartej przed mediatorem, musi ponadto liczyć się z obowiązkiem zwrotu na rzecz drugiego rodzica uzasadnionych wydatków poniesionych w związku z przygotowaniem kontaktu (art. 59817 k.p.c.). Wydatki te mogą przykładowo obejmować koszty podróży poniesione przez rodzica uprawnionego do kontaktu. Jeżeli obowiązki naruszyła osoba uprawniona do kontaktów sąd opiekuńczy przyzna zwrot kosztów powstałych z tego tytułu po stronie drugiego rodzica (mogą być to przykładowo koszty poniesione w związku z odebraniem dziecka).
Postępowanie w przedmiocie wykonywania kontaktów wszczynane jest na wniosek uprawnionego. W jego ramach sąd może wydawać kolejne postanowienia w zależności od liczby naruszeń. Warunkiem jest jedynie to, aby wniosek o wydanie kolejnego postanowienia został złożony przed upływem sześciu miesięcy od dnia uprawomocnienia się poprzedniego. Rodzic może więc żądać zasądzenia kary pieniężnej, składając wniosek najpóźniej sześć miesięcy od uprawomocnienia się postanowienia o zagrożeniu taką karą. Podobnie kolejne wnioski o nakazanie sumy pieniężnej mogą być kierowane w maksymalnym terminie sześciu miesięcy od uprawomocnienia się poprzedniego postanowienia o ich zasądzeniu. Sąd umarza postępowanie, jeżeli w ciągu sześciu miesięcy od uprawomocnienia ostatniego postanowienia nie wpłynął kolejny wniosek w sprawie wykonywania kontaktów z dzieckiem.
Luka w przepisach o zażaleniach w sprawach wykonywania kontaktów z dzieckiem.
W dniu 7 listopada 2019 r. weszła w życie duża nowelizacja przepisów Kodeksu postępowania cywilnego. W związku nowymi przepisami pojawił się problem dotyczący zażaleń od postanowień sądu opiekuńczego w przedmiocie wykonywania kontaktów z dzieckiem. Chodzi o postanowienia uregulowane w art. 59815 – 59817 k.p.c., których przedmiotem jest: zagrożenie nakazaniem zapłaty sumy pieniężnej za niewykonywanie obowiązków dotyczących kontaktów z dzieckiem, nakazanie zapłaty sumy pieniężnej za naruszenie tych obowiązków oraz przyznanie zwrotu kosztów poniesionych w związku z naruszeniem tych obowiązków. Od postanowień tych przysługuje zażalenie, co w dotychczasowym stanie prawnym oznaczało zażalenie do sądu drugiej instancji. Jednak od 7 listopada 2019 r. w polskiej procedurze funkcjonują dwa rodzaje zażaleń: tradycyjne do sądu wyższej instancji (dewolutywne) oraz poziome kierowane do innego składu sądu pierwszej instancji. Postanowienia, od których służy zażalenie dewolutywne, zostały określone w art. 394 § 1 k.p.c. a postanowienia, od których przysługuje zażalenie poziome, w art. 3941a § 1 k.p.c. Niestety postanowienia w przedmiocie wykonywania kontaktów określone w art. 59815 – 59817 k.p.c. nie mieszczą się w żadnym z tych katalogów.
Pominięcie postanowień dotyczących kontaktów w katalogu zażaleń pionowych i poziomych trzeba traktować jako lukę w przepisach procesowych. Sądy nie wiedzą jak procedować z wniesionymi zażaleniami a o tym, że problem jest realny świadczy pytanie w tej sprawie skierowane w dniu 31 grudnia 2019 r. przez jeden z sądów okręgowych do Sądu Najwyższego (III CZP 96/19). Wydaje się, że najlepszym rozwiązaniem byłaby w tej sytuacji szybka nowelizacja przepisów, która usunęłaby lukę w istniejącym stanie prawnym.
Do czasu ewentualnej ingerencji ustawodawcy z luką w przepisach muszą poradzić sobie sądy w procesie stosowania prawa. Zażalenie do sądu drugiej instancji przysługuje na postanowienia kończące postępowanie, jednak postanowienia w sprawie kontaktów nie mają takiego charakteru. Ustawodawca zdecydował się bowiem na model, w którym w jednym postępowaniu postanowienia mogą zapadać wielokrotnie. Uwzględniając jednak, że w postanowieniach tych sąd orzeka co do istoty sprawy, uważam za uzasadnione rozpoznawanie zażaleń w tych sprawach przez sąd wyższej instancji. Przekonanie takie wzmacnia dodatkowo argument, że rozstrzygnięcie o zagrożeniu nakazania zapłaty sumy pieniężnej może zapaść również w postanowieniu ustalającym kontakty lub w wyroku rozwodowym. Wówczas kontrola takiego rozstrzygnięcia następuje przez sąd wyższej instancji.